Zakończenie oktawy Bożego Ciała [7 czerwca 2018 r.]

Ósmego dnia od uroczystości Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa jeszcze raz przeszliśmy w procesji eucharystycznej do czterech ołtarzy, kończąc oktawę Bożego Ciała i oddając cześć Jezusowi obecnemu w Eucharystii. Tak jak szliśmy za Nim w procesji, tak mamy kroczyć wraz z Nim przez codzienne życie – oto przesłanie, które powinniśmy przyjąć kończąc obchody oktawy. Oktawa Bożego Ciała, która chociaż nie ustanowiona oficjalnie, to jednak jest bardzo żywa w świadomości wiernych i kultywowana w tradycji Kościoła. Te osiem dni to czas pogłębiania wiary w Jezusa eucharystycznego, umacniania miłości i budowania osobistej więzi z Bogiem ukrytym w Najświętszym Sakramencie. Tak jak w Boże Ciało, tak na zakończenie oktawy udajemy się do czterech ołtarzy, aby słuchać słów Jezusa zapowiadających Eucharystię i Jego obecność w Chlebie. Przypominamy sobie, że na ucztę, jaką jest Msza św., Chrystus zaprasza nas każdego dnia.

Tradycją związaną z ostatnim dniem tej oktawy jest poświęcanie wianków. Nawiązuje ona do ludzkiej pracy, która ma służyć naszemu uświęcaniu i którą również chcemy zawierzać Bogu. Jest to także dziękczynienie za wszelkie dary i piękno świata, które otrzymujemy z Bożej opatrzności. Pierwsze kwiaty i zioła, które przynosimy do poświęcenia na Eucharystię, wyrażają także prośbę ludu o obfite zbiory oraz ochronę upraw i ludzi przed kataklizmami i nieszczęściem.